www.administracja5.fora.pl

Valkyria

lepiej pojechać na dyżur żeby od razu ustalić... żeby potem nie mówił że nikt nie pytał, nikt nic nie uzgadniał i żebyśmy się nagle nie obudzili pod koniec wrzesnia bez egzaminu a on nam przecież nie odpuści.

Ruda

takie rzeczy zdarzają się tylko na UŚ-iu

...wrażenia są bezcenne...

olasta

Jeśli ktoś będzie na tym dyżurze to dajcie znać co i jak.

eM.

to jedzie ktos dzisiaj na dyzur? bo jak tak to mozna byloby sie jakos umowic przed, zeby nie latac do niego co 5 minut z tym samym pytaniem:P

Rocheera · Dołączył: 06 Mar 2009 Posty: 98 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Chętnie bym popatrzyła temu człowieczkowi w oczy, ale nie będę kolejny dzień pokonywać prawie 100km.

W ogóle to jak ktoś jest z Katowic czy okolic, to można zadzwonić na portiernię popołudniu, czy się zjawił, a nie iść od razu, nawet jeśli ktoś jest miejscowy,bo może rzeczywiście coś się zadziało, że zamówił aulę, a go nie było. W korki nie wierzę, bo telefon chyba ma żeby zadzwonić, że się spóźni i czy mamy czekać czy nie.....

Valkyria

No ja inestety nie idę bo za mało czasu na naukę cywilnego...

Rocheera · Dołączył: 06 Mar 2009 Posty: 98 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Numeru jako tako do nich nie ma, ale np na pkt.pl jest taki na nasz wydział 032 359 20 60 - więc pewnie jest to numer na portiernię

eM.

zeby specjalnie nie jechac, mozna by tez zadzwonic do pokoju prof.
na stronie wydzialowej przy jego nazwisku sa telefony:

centrala 032 3592400, 032 3591958
032 3591956, 032 3591957
tel. wewnętrzny 1205
tel. bezpośredni 032 3591205

bo istnieje tez mozliwosc, ze skoro nie bylo go wczoraj, nie bedzie tez dzisiaj..

chociaz w sumie jutro pewnie sie pojawi wiadomosc na stronie albo w dziekanacie sie czegos dowiemy.

kasia_stefa87

Powiem szczerze, że od wczoraj próbuję się dodzwonić na centralę /portiernię ale bez rezultatu. Co prawda ktoś (prawdopodobnie ochrona) odbiera tel. ale nic nie odpowiada. Także nie wiem co o tym wszystkim myśleć.
To co oni wyprawiają na UŚ woła o pomstę do nieba i nadaję się do telewizji. Niech wreszcie zrobią z tym jakiś porządek. Ktoś za to wszystko musi beknąć. My przychodzimy/przyjeżdżamy, marnujemy czas, psujemy sobie nerwy a oni mają nas gdzieś. I to podobno jest WPiA , chyba jakaś lewizna a nie PRAWO.
TRZEBA COŚ Z TYM ZROBIĆ, NAPISAĆ JAKIEŚ PISMO , CHOĆBY DO KACZORA:-D

ps. PRZEZ TO WSZYSTKO NAWET MECZ PRZEGRALIŚMY;)

anusia

A ja tak się zastanawiam.. Skoro nasz Pan szanowny profesor sam zarezerwował sobie sale na egzamin wczorajszy a poznie sie na niego nie zjawił, to czy dzisiaj raczy zjawić się na takim w gruncie rzeczy mało ważnym dyżurze?? :/ Rolling Eyes

kasia_stefa87

pewnie nie, ale przynajmniej będziemy mieli spokojne sumienie że zrobiliśmy wszystko. Jeśli go nie będzie ( a tak pewnie się stanie) może zdecydujemy się wreszcie podjąć jakieś kroki i zawiadomić jakieś stosowne Instytucje żeby zajęły się tą sprawą i panem profesorem zwyczajnym ;P
NIE DLA IGNORANCJI Wink

gosieńka

Moja Mama tez miała podobną sytację 2 lata temu ale na innej uczelni na którą dojeżdzali wykładowcy z UŚ i okazało sie ze tez wszyscy przyszli ale pan doktor przedłużył sobie urolpik i z wielkim fochem pojawił się sciagniety przez panią dziekan. ale napisali pismo ze skargą ze dodatkowy termin egz odbyłby sie już poźno własciwie po sesji a juz sie zblizały terminy nastepnych zajęć i podjeto dec ze przepisza im oceny z ćwiczeń. Z tym że pod skarga podpisały sie WSZYSTKIE osoby które pojawiły sie na egzaminie

Valkyria

Taka opcja mi się podoba.. ładne 3 za egzamin ;]